poniedziałek, 16 czerwca 2014

Nowości!

Witajcie,
dzisiaj chciałabym wam pokazać rzeczy, głównie kosmetyki, które udało mi się kupić w ostatnim czasie. Promocje w Rossmanie były kuszące jednak kupiłam wtedy tylko korektor, aktualnie w drogeriach Natura jest promocja na produkty do ust 1+1 gratis więc kupiłam błyszczyk i kredkę do ust, a resztę rzeczy dostałam :)
Zacznę od mojego pięknego nowego pokrowca na iPhona, jest przepiękny! Kosztował 35 zł.


Naszyjnika szukałam do sukienki na wesele, miał być jasny, delikatny i koniecznie z kwiatami. Ten znalazłam w New Look'u, kosztował 39,90, jednak po zniżce studenckiej już mniej :)) Oraz z mamą zaszalałyśmy ostatnio w Orsay'u. Kupiłam komplet pierścionków + kolczyki i pierścionek za wszystko zapłaciłam koło 50 zł.




Znany i lubiany top coat z Essie "Good to go" (ok. 34 zł) w końcu trafił i do mnie. Jak na razie użyłam go raz i jestem bardzo zadowolona z efektu . Moja kolekcja lakierów powiększyła się o 5 kolorów:
Rimmel 500 Caramel cupcake, Rimmel Rita Ora 323 Dont't be shy, Eveline 907, Manhattan 11A, Loreal 210 Shocking pink 

 Nigdy nie używałam szminek, błyszczyków ani innych tego typu rzeczy, jednak postanowiłam to zmienić i zaopatrzyłam się w kilka rzeczy. 
Idealnego podkładu, który utrzymywałby się cały dzień szukałam dłuuugo, aż w końcu trafiłam na Revlon Colorstay i mogę śmiało powiedzieć, że to najlepszy podkład jaki miałam do tej pory. Tak samo puder ryżowy z Paese, jest idealny, twarz przez cały dzień na uczelni jest zmatowiona, nic się nie ściera ani nie schodzi. Tak samo jak produkty do ust, tak cienie do oczu nigdy nie były u mnie za wiele. Jednak z okazji dnia mamy, skompletowałam jej taką oto paletkę z Inglota, którą częściej ja używam niż ona no ale trudno :) A paletka z Astora tak przepięknie się mieni, że oh ah. 


Astor 003 Cheeky pink, Catrice 080 Sheers! Manhattan 59E, Rimmel Apocalips 102 Nova, Loreal Color Riche 290
Baza/korektor Loreal Studio Secrets, korektor Maybelline Anfinitone 02 natural, podkład Revlon Colorstay cera mieszana/tłusta 220 natural beige  
Bronzer Astor Skin Match 001 Blonde, puder ryżowy Paese, baza pod cienie Paese, paletka cieni Astor 110 sahara gold, paletka Inglot, tusz do rzęs Miss Sporty Studio lash 3D volumythic  

I to by było na tyle moich nowości :) 
Sesja się zbliża wielkimi krokami, także pojawię się w wakacje! 

środa, 21 maja 2014

Detox water.

Nigdy nie przepadałam za wodą, ani za mineralną ani za gazowaną, smakowe też mi nie podchodziły. Ostatnio koleżanki pokazały mi słynną detox water. Zdjęcia na instagramie przedstawiają pięknie wyglądające słoiczki, butelki napełnione wodą z owocami i warzywami. Najsłynniejsza to ta z cytryną, ogórkiem i miętą. Dzisiaj postanowiłam zrobić taką wodę i spróbować czy chociaż da się takową wypić.
Do wody dodałam świeżą miętę z ogródka, truskawki, maliny, cytrynę oraz ogórka. Woda była smaczna, na pewno będę robić jej więcej. Na uczelnie kupiłam plastikowy shaker w Rossmannie za całe 9,99 zł i w nim planuję zabierać wodę ze sobą :)







niedziela, 6 kwietnia 2014

Spring.

Witajcie!
Na dobre zaczęła się wiosna, w końcu! Co nowego u was?  Bo u mnie szczerze mówiąc niewiele. ;)

W ostatnim czasie skorzystałam z promocji w Empiku i kupując 3 książki zapłaciłam za dwie. Mój wybór padł na "Jesteś cudem" Reginy Brett, "Bezpieczna przystań" Nicolasa Sparksa oraz "Zniknięcie słonia" Haruki Murakami. Jeszcze niestety nie przeczytałam żadnej ale mam zamiar szybko to nadrobić.



Ubraniowych zakupów dużo nie robiłam, jakoś nie mam czasu na chodzenie po sklepach, a tym bardziej po lumpeksach, nad czym bardzo ubolewam. Jedyne co kupiłam w ostatnim czasie to czarna sukienka, która urzekła mnie swoją prześliczną falbanką na dole. Można ją zestawiać różnorodnie, ja będę ją nosić z trampkami, balerinkami, sandałkami, ożywię ją kolorami lub zestawię klasycznie ze złotem lub srebrem.


 Od jakiegoś czasu podobały mi się pastelowe bransoletki z kamieni, na które trafiłam w Szczecinie, mają przepiękne pastelowe kolory i jestem pewna, że na tych trzech się nie skończy :)



Buziaki :*


poniedziałek, 3 lutego 2014

Small break, learning the most important.

Witajcie!
Na wstępie bardzo przepraszam za tak długą przerwę między postami. Niestety, zaczęła się sesja! Jeden egzamin na szczęście mam już za sobą, zostały jeszcze dwa. Jestem na kierunku budownictwo - inżynier europejski, specjalizacja: organizacja i zarządzanie w budownictwie. Nie jest to najcięższy kierunek (w moim odczuciu), niestety nie umiem się uczyć czystej teorii więc mam lekki problem na takich przedmiotach jak materiały budowlane czy geologia, które na moje szczęście już się skończyły (spokojnie przyjdą inne przedmioty równie "wspaniałe") . Jeśli miałabym do wyboru zwykłe budownictwo, a mój kierunek to chyba wybrałabym teraz budownictwo, ale cóż, zaczęłam to skończę. :)

Niedługo wrócę do blogowania na pewno! :)