środa, 12 czerwca 2013

Berlin.

Wyjazdów ciąg dalszy.
Po 3 latach jeżdżenia na wykłady i wygrane wycieczki, nadeszła ta ostatnia. Tym razem nie wygraliśmy ale na nasze szczęście wszystkie grupy projektowe jechały do Berlina. :) Były to można powiedzieć 4 dni, gdzie zwiedziliśmy to co zawsze zwiedza się w tym mieście: Brama Brandenburska, Reichstag, Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, zachowany kawałki muru Berlińskiego, Alexander Platz, Muzeum Techniki, Pergamon, Ratusz z czerwonej cegły, itd. :)  Do tego jednym z punktów wycieczki był Uniwersytet na którym mieliśmy praktyczne zajęcia, w czasie których mogliśmy zrobić własną instalację aby zaświecila się dioda (nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć xD), inne grupy zajmowały się robotami lub samochodzikami :D Były to pierwsze takie zajęcia w ciągu 3 lat i była to na prawdę świetna zabawa i jakieś doświadczenie ponieważ większość mojej grupy to były dziewczyny, które łącznie ze mną nigdy nie trzymały w rękach lutownicy! Jaka była radość gdy dioda się zaświeciła! :D 

















to moja świecąca dioda :))))))


Na zwiedzanie trzeba ubrać się wygodnie i odpowiednio do pogody oraz obiektów które się zwiedza. Jako, że było baardzo gorąco wybrałam jeansową sukienkę z second-handu, conversy i torebkę, którą ciągle miałam pod ręką w razie gdyby komuś by się zachciało kradzieży. 


W pozostałe dni miałam na sobie zwykłe spodenki jeansowe i zwykly t-shirt :)